Menu

Europejskie wiadomości bez granic. W Twoim języku.

Menu
×

Ochrona przyrody, wzmocnienie pozycji ludzi

Protesty ekologiczne na Bałkanach

W ostatniej dekadzie Bałkany były świadkiem gwałtownego wzrostu protestów ekologicznych, podsycanych obawami o dziedzictwo ekologiczne regionu i wpływ działalności człowieka na zasoby naturalne. Dobrymi przykładami są protesty na rzece Vjosa w Albanii – sprzeciwiające się budowie elektrowni wodnych na jednej z ostatnich dzikich rzek w Europie – oraz ruch Jadar w Serbii – walczący z eksploatacją jednego z największych złóż litu na kontynencie.

Oba ruchy różniły się pod względem organizacji, czasu trwania i taktyki. Protesty w Jadarze trwały kilka miesięcy i angażowały podmioty polityczne, podczas gdy protesty w Vjosie trwały kilka lat i były napędzane przez oddolne inicjatywy i organizacje non-profit. Pomimo różnic, oba ruchy skutecznie zmobilizowały obywateli i wpłynęły na wyniki polityczne. W styczniu 2022 r. serbski premier ogłosił wycofanie zezwoleń Rio Tinto na prace poszukiwawcze w ramach projektu Jadar. Podobnie w marcu 2023 r. rzeka Vjosa została ogłoszona parkiem narodowym, chroniąc ją przed wszelkimi dodatkowymi inwestycjami.

Plac budowy proponowanej elektrowni wodnej w Kalivaç, Albania, na rzece Vjosa. Czerwiec 2019 r. Źródło: Wikimedia Commons

Różnorodność biologiczna w natarciu

Pochodząca z Grecji Vjosa jest jedną z ostatnich dzikich rzek w Europie, płynącą przez ponad 270 kilometrów bez żadnych sztucznych przeszkód. Jego dorzecze jest domem dla ponad 1100 gatunków zwierząt i roślin, z których niektóre są sklasyfikowane jako zagrożone na arenie międzynarodowej.

W maju 2017 r. albański rząd ponownie ogłosił przetarg na budowę dużej elektrowni wodnej w Kalivaç, który został zainicjowany w 2007 r. z włoską grupą Becchetti, ale został odłożony na półkę. Rozwiązanie umowy z Becchetti zostało spowodowane w 2016 r. poważnymi zarzutami dotyczącymi fałszowania dokumentów i prania pieniędzy związanych z projektem. Tym razem rząd zaoferował koncesję tureckim inwestorom. Inny projekt w Poçem obejmował budowę 25-metrowej ściany zapory, zagrażającej żwirowym wyspom i lasom łęgowym na rzece. Protesty nasiliły się w 2018 r., kiedy budowa miała zostać wznowiona w Kalivaç. Głównym inwestorem był Ayen-Alb, spółka joint venture albańskiej Fusha i tureckiej Ayen Enerji.

https://cms.smartraise.net/eurozine/embed/donate

W Serbii dolina rzeki Jadar jest domem dla różnorodnych gatunków roślin i zwierząt. Oprócz różnorodności biologicznej, rzeka stanowi kluczowe źródło wody dla okolicznych społeczności. Dolina posiada również jedno z największych na świecie złóż litu, strategicznego surowca do produkcji akumulatorów do pojazdów elektrycznych. Jadar miał stać się największą kopalnią litu w Europie, pomagając UE zaspokoić szybko rosnący popyt przed wycofaniem silników spalinowych emitujących dwutlenek węgla w 2035 roku.

Odkrycie złóż litu w Jadar datuje się na rok 2004. Anglo-australijska korporacja wydobywcza Rio Tinto planowała rozpocząć budowę zakładów wydobywczych w 2023 r., a pierwszy produkt nadający się do sprzedaży miał trafić na rynek do 2026 r. Rio Tinto nie przedstawiło władzom serbskim studium oddziaływania na środowisko. Zbliżające się rozpoczęcie działalności Rio Tinto w kopalni Jadar doprowadziło do poważnych protestów między wrześniem 2021 r. a lutym 2022 r.

Wyciągnięte wnioski

Podczas gdy oba protesty koncentrowały się wokół ochrony naturalnych miejsc, oba ruchy miały różne struktury, taktyki i skalę.

Sprzeciw wobec elektrowni wodnej Kalivaç obejmował oddolne ruchy prowadzone przez lokalnych aktywistów, organizacje ekologiczne i zaniepokojonych obywateli w całej Albanii. Kilka wpływowych organizacji non-profit, takich jak EcoAlbania, Riverwatch, EuroNatur i Front 21/42, odegrało kluczową rolę, czy to w mobilizowaniu protestów społecznych, angażowaniu decydentów czy współpracy z naukowcami.

Organizacje pozarządowe zajmujące się ochroną środowiska stanęły na czele protestów nad rzeką Vjosa za pośrednictwem Save the Blue Heart of Europe, międzynarodowej koalicji mającej na celu ochronę rzek w krajach bałkańskich przed projektami zapór i promowanie wyższych standardów ochrony. Utworzona w 2012 r. koalicja była również zaangażowana w ochronę innych rzek na Bałkanach, w tym Sawy i Neretwy.

Ruch podjął działania poprzez małe, ale wytrwałe inicjatywy, wywierając ciągłą presję na albański rząd. Strach przed represjami i przemocą jest jednym z wyjaśnień wyboru niekonfrontacyjnych działań rzeczniczych zamiast masowych demonstracji publicznych. W 2011 r. antyrządowe protesty z udziałem dziesiątek tysięcy obywateli doprowadziły do gwałtownych starć między demonstrantami a policją, w wyniku których zginęły cztery osoby, a dziesiątki zostało rannych.

Organizacje społeczeństwa obywatelskiego miały również nadzieję na zaangażowanie premiera Albanii Ediego Ramy, który był liderem protestów w 2011 roku. Członek Partii Socjalistycznej, Rama zyskał popularność i poparcie podczas swojej kadencji jako burmistrz Tirany, wdrażając inicjatywy, które poprawiły infrastrukturę miasta i jakość życia jego mieszkańców. Przed wyborami parlamentarnymi w 2013 r. Rama obiecał zwalczać korupcję, ożywić gospodarkę i dążyć do integracji europejskiej. Jego pochodzenie i popularność sprawiły, że stał się potencjalnym rozmówcą dla organizacji społeczeństwa obywatelskiego.

Podejście rzecznicze okazało się skuteczne w przypadku ruchu protestacyjnego na rzece Vjosa, ale ograniczone zaangażowanie społeczne budzi obawy co do zakresu społecznego zaangażowania. Osobiste demonstracje i większy stopień zaangażowania społeczeństwa, jak miało to miejsce w Serbii w przypadku protestów w Jadarze, mogły również wywrzeć większą presję na rząd, aby wcześniej zajął się tą kwestią.

Przyczyną masowego udziału w protestach w Jadarze jest częściowo zaangażowanie aktorów politycznych. We wrześniu 2021 r. ruch Ecological Uprising zorganizował protest, domagając się od Rio Tinto wstrzymania projektu wydobywczego i opuszczenia kraju. Demonstracje, wspierane przez Partię Demokratyczną i Partię Ludową, przyciągnęły tysiące uczestników.

Podczas protestów zatarły się granice między polityką a społeczeństwem obywatelskim. W połowie 2021 r. Aleksandar Jovanović Ćuta, prominentny działacz Powstania Ekologicznego, ogłosił, że ruch wystawi kandydatów w wyborach do zgromadzenia miejskiego w Belgradzie w 2022 roku. W listopadzie 2021 r., pośród trwających protestów w Jadarze, ogłosił, że ruch weźmie również udział w serbskich wyborach parlamentarnych w 2022 r.

Znaczenie osobistych demonstracji w Serbii było również wynikiem represji prezydenta Aleksandara Vučicia wobec społeczeństwa obywatelskiego. W 2020 r. Serbia przyjęła przepisy antyterrorystyczne nakładające surowe wymogi sprawozdawcze i kary finansowe na organizacje otrzymujące fundusze z zagranicy. Zachowując pozory demokracji, Vučić sprawuje niemal całkowitą kontrolę nad krajowymi mediami i ośrodkami władzy.

W latach 2018-2020 miały miejsce trwałe i w dużej mierze pokojowe demonstracje przeciwko coraz bardziej autorytarnym rządom Vučicia. Ponieważ większość dróg sprzeciwu została zablokowana, protesty publiczne stały się jednym z ostatnich sposobów wyrażania sprzeciwu.

Choć skuteczne w mobilizowaniu masowego uczestnictwa, zaangażowanie partii politycznych powiązanych z opozycją groziło utratą wiarygodności protestów. Co więcej, jeśli nowi aktorzy polityczni, którzy pojawili się podczas protestów w Jadarze, nie dotrzymają swoich zobowiązań środowiskowych, spowoduje to dalsze rozczarowanie wśród Serbów.

Mavrovo i Bor

Zarówno ruchy Vjosa, jak i Jadar czerpały z doświadczeń zdobytych podczas poprzednich protestów. W latach 2014-2015, blisko czasu protestów w Vjosa, organizacja Save the Blue Heart of Europe aktywnie działała na rzecz ochrony Parku Narodowego Mavrovo w Macedonii Północnej, gdzie znajdują się lasy bukowe i krytycznie zagrożony ryś bałkański.

Park był zagrożony przez budowę dwóch elektrowni wodnych finansowanych przez Bank Światowy i Europejski Bank Odbudowy i Rozwoju (EBOR). Jednym z głównych żądań koalicji na rzecz ochrony środowiska było wycofanie finansowania z Banku Światowego i EBOR. Osiągnięto to za pomocą kilku taktyk, w tym petycji złożonej do premiera, która zebrała ponad 100 000 podpisów. Pod koniec 2015 r. Bank Światowy ogłosił decyzję o wycofaniu się z projektu. EBOiR poszedł w jego ślady w 2017 roku.

Protesty w Jadar miały również udanego poprzednika. W 2018 r. serbski minister energii ogłosił, że chińska Zijin Mining Group wygrała przetarg na strategicznego partnera w jednym z największych w Europie i jedynym w Serbii kompleksie miedziowym RTB Bor. Znajdująca się we wschodniej Serbii kopalnia działała od początku XX wieku i borykała się z szeregiem problemów środowiskowych i społecznych, w tym zanieczyszczeniem wody i powietrza oraz wpływem na zdrowie lokalnych społeczności.

Po przejęciu i rozbudowie kopalni Bor przez Chińczyków zanieczyszczenie powietrza pogorszyło się, a poziom dwutlenku siarki przekroczył 2000 mikrogramów na metr sześcienny, w porównaniu z maksymalnym dozwolonym poziomem 350. Między końcem 2019 r. a początkiem 2020 r. mieszkańcy Bor zorganizowali kilka protestów, które ostatecznie zmusiły burmistrza miasta do złożenia oficjalnej skargi karnej przeciwko Zijin i skłoniły rząd do podjęcia kroków mających na celu pociągnięcie firmy do odpowiedzialności. Na początku 2021 r. Serbia nakazała firmie Zijin ukończenie oczyszczalni ścieków po tym, jak nie przestrzegała norm środowiskowych.

Kajaki i blokady dróg

Taktyka rzecznictwa zastosowana przeciwko proponowanym elektrowniom wodnym na rzece Vjosa nie tylko pomogła koalicji podnieść świadomość krajową i międzynarodową, ale także sprawiła, że kwestia ta była obecna w świadomości publicznej przez lata. Ostatecznie wywarło to znaczną presję na rząd, aby ponownie rozważył swoje plany dotyczące rzeki.

Międzynarodowy wymiar ruchu posłużył jako dowód na to, że ochrona środowiska jest kwestią globalną, która może przyciągnąć wsparcie wykraczające poza lokalne grupy i społeczności, których bezpośrednio dotyczy.

Innym godnym uwagi przykładem międzynarodowej inicjatywy był Balkan River Tour w 2016 roku. Kajakarze z różnych krajów, w tym z Włoch, Niemiec i Holandii, wyruszyli w podróż zagrożonymi rzekami na Bałkanach, aby zwrócić uwagę na szkodliwe konsekwencje budowy zapór. Punktem kulminacyjnym wycieczki był potężny protest zorganizowany przed biurem premiera Albanii w Tiranie, gdzie kajaki zostały ozdobione setkami podpisów sprzeciwiających się proponowanym tamom na Vjosa i opowiadających się za utworzeniem parku narodowego.

Dwa lata później organizacja Save the Blue Heart of Europe zorganizowała koncert na rzecz bałkańskich rzek jako kulminacyjne wydarzenie pierwszego Europejskiego Szczytu Rzek w Sarajewie. Spotkanie przyciągnęło ponad 200 aktywistów, naukowców i zainteresowanych obywateli z różnych krajów, którzy podzielali wspólny cel zachowania i przywrócenia czystych, swobodnie płynących rzek w regionie.

Wykorzystując masowe uczestnictwo, protesty w Jadarze miały głównie charakter ogólnokrajowy. Strategiczne blokady dróg w Serbii okazały się szczególnie skuteczne w przyciąganiu uwagi. Powodując niedogodności dla ludzi i zakłócając działalność gospodarczą, blokady zwiększyły presję na decydentów.

Intensywność protestów nasiliła się w listopadzie 2021 r., po tym jak serbski rząd zaproponował zmianę dwóch kluczowych ustaw krajowych. Proponowane zmiany miały na celu zwiększenie uprawnień państwa do wywłaszczania nieruchomości w ciągu zaledwie ośmiu dni, co przyspieszyłoby relokację społeczności w pobliżu planowanej kopalni, a także usunięcie progu liczby głosów potrzebnych do przejścia referendum, zastępując go zwykłą większością głosów. Serbscy urzędnicy sugerowali wcześniej możliwość przeprowadzenia referendum w sprawie działalności Rio Tinto w Jadarze.

W 2020 r. Rio Tinto zainicjowało przejęcie gruntów otaczających rezerwę litu, często przedstawiając odszkodowanie jako jedyną alternatywę dla wywłaszczenia. Wzmianka firmy o wywłaszczeniu zdawała się przewidywać nowe prawo, które społeczności wokół Jadaru postrzegały jako bezpośrednie zagrożenie.

Był to szczyt niezadowolenia wśród serbskiej opinii publicznej. 4 grudnia 2021 r. miał miejsce jeden z największych protestów, podczas którego demonstranci zablokowali Most Wolności w Nowym Sadzie i wstrzymali ruch na autostradach w Niszu, Użicach, Suboticy i innych miastach. Serbski rząd został zmuszony do wycofania proponowanej ustawy wywłaszczeniowej, ale zdecydował się zachować poprawki do ustawy o referendum, podsycając dalsze niepokoje.

We współpracy z ponad 40 inicjatywami i ruchami, Powstanie Ekologiczne uznało wycofanie „drapieżnych praw” za pozytywny krok, ale podkreśliło, że zwycięstwo nie jest jeszcze pełne. Ruch wezwał do natychmiastowego publicznego ujawnienia i unieważnienia wszystkich umów z Rio Tinto. W międzyczasie demonstranci kontynuowali blokady dróg, głównych autostrad i mostów w ponad 50 lokalizacjach w całej Serbii.

Wpływ demokracji

Protesty Vjosa i Jadar są jednymi z najgłośniejszych i najbardziej udanych kampanii środowiskowych w historii Albanii i Serbii, odzwierciedlając rosnącą świadomość i zaniepokojenie kwestiami środowiskowymi wśród obywateli i zainteresowanych stron.

Na różne sposoby te dwa ruchy zjednoczyły różne osoby, społeczności i organizacje, zapewniając platformę do wyrażania obaw i sprzeciwu. W ten sposób podkreślili transformacyjną siłę zaangażowanych i aktywnych obywateli w demokratycznym procesie decyzyjnym.

W Albanii protesty sprawiły, że ochrona Vjosa stała się głównym tematem dyskusji politycznych. W 2020 r. ówczesny prezydent Ilir Meta oficjalnie opowiedział się za utworzeniem parku narodowego. Podczas kampanii wyborczej w 2021 r. lider opozycji z Partii Demokratycznej Lulzim Basha podkreślił swoje zaangażowanie w ochronę rzeki i zapobieganie budowie elektrowni wodnych.

W odpowiedzi na rosnącą presję, premier Edi Rama również zobowiązał się do ochrony tego obszaru, a później ogłosił anulowanie projektu hydroenergetycznego. W następnym roku ubiegał się o reelekcję, obiecując ogłosić Vjosa parkiem przyrody. Mimo to kampania protestacyjna trwała do czasu wprowadzenia pełnych środków ochrony rzeki na początku 2023 roku.

Polityczne konsekwencje protestów ekologicznych były jeszcze głębsze w Serbii, zapoczątkowując pojawienie się nowych sił politycznych. Po ogłoszeniu udziału w wyborach parlamentarnych w 2022 r. Powstanie Ekologiczne utworzyło koalicję Moramo (Musimy) z Razem dla Serbii i Nie pozwólmy utonąć Belgradowi.

Wpływ Moramo na serbską politykę był ogromny. Koalicja zdobyła około 5 procent głosów w wyborach powszechnych, zdobywając 13 miejsc w Zgromadzeniu Narodowym. W czerwcu 2022 r. Razem dla Serbii, Powstanie Ekologiczne i Zgromadzenie Wolnej Serbii połączyły się w Zajedno (Razem), partię o zielono-lewicowej orientacji politycznej. Partia przedstawia ochronę środowiska, transformację energetyczną i demokrację bezpośrednią jako swoje główne priorytety.

Pojawienie się Moramo i Zajedno ożywiło krajobraz polityczny w Serbii, wzmacniając opozycję i oferując nowe perspektywy. Stanowił on platformę dla postępowych głosów, które wspierały kwestie środowiskowe i wprowadzały znaczące zmiany poprzez demokratyczne uczestnictwo. Obie partie pokazały możliwość alternatywnej drogi, nawet jeśli nie były jeszcze w stanie rzucić wyzwania władzy Vučicia.

Sukces i widoczność ruchów protestacyjnych Jadar i Vjosa już zainspirowały inne społeczności stojące w obliczu podobnych problemów środowiskowych i społecznych. Ośmieleni sukcesem w Albanii, liderzy organizacji Save the Blue Heart of Europe ogłosili, że zamierzają zastosować swoje podejście do rzek w innych krajach bałkańskich. Bośnia i Hercegowina oraz Czarnogóra, gdzie walka o ochronę dziewiczych dróg wodnych przed rosnącą presją środowiskową jest coraz bardziej intensywna, zostały wybrane jako kolejny priorytet koalicji. Utworzenie Parku Narodowego Vjosa może zainspirować wysiłki na rzecz ochrony rzek na całym świecie, takich jak swobodnie płynąca Patuca w Hondurasie, druga co do wielkości rzeka w Ameryce Środkowej.

Podwójne standardy na poziomie UE?

UE wyraziła poparcie zarówno dla protestów nad rzeką Vjosa, jak i Jadar, ale nie z takim samym poziomem zaangażowania. Kluczowym celem unijnej strategii na rzecz bioróżnorodności do 2030 r. jest przywrócenie co najmniej 25 000 kilometrów swobodnie płynących rzek. Ochrona europejskich rzek i wód przybrzeżnych jest również podstawą Ramowej Dyrektywy Wodnej. Z tych powodów wsparcie UE dla ochrony rzeki Vjosa było zdecydowane i konsekwentne przez lata.

W 2018 r. Parlament Europejski przyjął rezolucję w sprawie Albanii, wyrażając zaniepokojenie projektami gospodarczymi, które ” spowodowały poważne szkody dla środowiska na obszarach chronionych, takich jak duże ośrodki turystyczne i elektrownie wodne wzdłuż rzek Vjosa i Valbona”. Rezolucja zachęcała również Albanię do ponownej oceny swojej strategii w zakresie energii odnawialnej i zmniejszenia zależności od energii wodnej do produkcji energii elektrycznej.

Obawy dotyczące rzeki Vjosa zostały również uwzględnione w sprawozdaniu z postępów Albanii w 2021 r., w którym UE wezwała rząd albański do „jak najszybszego utworzenia Parku Narodowego Vjosa, obejmującego całą długość rzeki”.

Jednak reakcja UE na projekt kopalni litu Jadar była znacznie bardziej powściągliwa, biorąc pod uwagę znaczne zapotrzebowanie Unii na lit w procesie transformacji energetycznej. Wraz z wycofaniem silników spalinowych do 2035 r., oczekuje się, że do 2030 r. w użyciu będzie 30 milionów samochodów elektrycznych. Kraje UE produkują już ponad jedną czwartą pojazdów elektrycznych na świecie, a niemiecki Volkswagen aspiruje do zostania największym producentem samochodów elektrycznych do 2024 r., wyprzedzając Teslę.

W grudniu 2021 r., gdy trwały protesty w sprawie Jadaru, rzeczniczka Komisji Europejskiej Ana Pisonero stwierdziła, że projekt ten „jest Bardzo dobra okazja dla społeczno-gospodarczego rozwoju Serbii, pod warunkiem, że będzie on zgodny z najwyższymi standardami środowiskowymi”, dodając, że UE pomoże Serbii przyciągać partnerów i inwestycji w celu rozwoju zrównoważonych łańcuchów wartości dla surowców i baterii.

Te różne podejścia odzwierciedlają trudności UE w pogodzeniu wsparcia dla walki o środowisko z jej interesami gospodarczymi w kontekście transformacji ekologicznej.

Przyszłość protestów ekologicznych

Protesty w Vjosa River i Jadar przyjęły różne podejścia, które odzwierciedlają sytuację polityczną i społeczną w ich krajach. Jednak pomimo różnic, oba ruchy są dowodem na demokratyczny wpływ zaangażowania obywateli w kwestie środowiskowe w regionie. Protesty nie tylko skutecznie powstrzymały projekty, którym się sprzeciwiały, ale także zwiększyły odpowiedzialność rządu i korporacji oraz otworzyły nowe drogi do zmian politycznych.

Ale walka o środowisko jeszcze się nie skończyła.

W Serbii Rio Tinto nie zrezygnowało ze swojego projektu w Jadarze. Firma kupuje grunty wokół proponowanej lokalizacji kopalni, a możliwość przeprowadzenia referendum w sprawie projektu wydobywczego jest nadal rozważana. Nie wiadomo, jak zareaguje Zajedno i inni nowi zieloni i lewicowi aktorzy polityczni. Tymczasem w Albanii organizacje społeczeństwa obywatelskiego mobilizują się przeciwko budowie międzynarodowego lotniska we Vlorze, które stanowi zagrożenie dla obszarów ptaków wędrownych nad Morzem Adriatyckim.

W nadchodzących latach pojawienie się ruchów ekologicznych będzie prawdopodobnie nadal kształtować krajobraz polityczny w Albanii, Serbii i innych krajach bałkańskich. UE może być cennym sojusznikiem w tym procesie. Aby jednak zachować wiarygodność jako prawdziwie demokratyczna siła, musi zająć spójne stanowisko i otwarcie zająć się wszelkimi konfliktami interesów.

Go to top